Aparat
Motorola RAZR XT910 została wyposażona w dwa aparaty. Pierwszy, służący do wideorozmów o rozdzielczości 1,3MPx, znajduje się nad ekranem. Drugi, jak już wspominałem, w zgrubieniu w tylnej części obudowy. Jako, że nie prowadzę zazwyczaj wideorozmów, przedniego aparatu użyłem tylko raz. Jakość nie jest powalająca, ale nikt raczej tego nie oczekuje. Tylna kamera wykonuje zdjęcia dobre. Wiele osób mogłoby powiedzieć, że bardzo dobre, ale właśnie obok mnie leży One X, który poprzeczkę bardzo dobrych zdjęć podniósł nieco wyżej. Motorola nie radzi sobie najlepiej ze zdjęciami w pomieszczeniach słabo oświetlonych. Wychodzą one przeważnie rozmazane i mocno zaszumione. Na pochwałę zasługuje dedykowany przycisk aparatu, dzięki któremu możemy robić zdjęcia niemal tak wygodnie jak zwykłym aparatem cyfrowym. Poniżej kilka przykładowych zdjęć. Wszystkie wykonywane były w dzień słoneczny, bo w takim okresie akurat testowałem telefon.
Bateria
Pomimo tego, że telefon jest bardzo cienki, Motoroli udało się upchnąć tam dosyć sporą baterię, bo o pojemności aż 1780mAh. Porównując ponownie do Samsunga Galaxy SII, który ma „jedynie” 1650mAh, jest to dobry wynik. Telefon zawsze wytrzymał do późnego wieczora, więc jest to dobry rezultat. Jedyną wadą związaną z baterią jest brak możliwości jej wyjęcia. Eliminuje to fakt posiadania zamiennika lub wymiany zepsutego akumulatora.
Reasumując, Motorola RAZR jest bardzo dobrym telefonem – szybkim oraz wydajnym. Pokonuje wszystkie postawione przed nią multimedialne wyzwania na przyzwoitym poziomie. Ostatnio jej ceny w serwisach aukcyjnych mocno poleciały w dół, więc jest to bardzo dobra oferta dla osób poszukujących taniego i dobrego dwurdzeniowca.